Kołysanie dziecka – czy warto? Zalety i wady używania kołyski
Kołysać maluszka, czy jednak nie kołysać? To częsty dylemat rodziców. Musisz wiedzieć, że kołysanie to jedno z odczuć, które noworodek doskonale zna.
Doświadcza go już w brzuchu swojej mamy, staje się to dla niego czymś naturalnym i bezpiecznym. Dlatego uwagi takie jak „nie kołysz, bo się przyzwyczai”, możemy włożyć między bajki.
To sposób na poprawę samopoczucia dziecka, ale i wsparcie jego rozwoju. Oczywiście kołysanie nie jest pozbawione wad, jednak jest ich znacznie mniej niż korzyści.
Pobudzanie układu przedsionkowego
Czy wiesz, że kołysząc swojego maluszka, pobudzasz jego układ przedsionkowy, czyli zmysł równowagi? Odgrywa on bardzo ważną rolę, ponieważ wpływa na koordynację, utrzymywanie odpowiedniej postawy ciała i napięcia mięśniowego.
To dzięki temu zmysłowi rozróżniamy kierunki świata, górę i dół, lewą i prawą stronę. Ponadto pozwala on na prawidłową identyfikację całego ciała. Poprzez kołysanie dziecka możesz zapobiec różnego rodzaju dysfunkcjom układu przedsionkowego. Nieprawidłowości w tym obrębie powodują niezdarność, trudności w poruszaniu się, a nawet zaburzenia emocjonalne i kłopoty z nauką.
Regulacja układu nerwowego
Specjaliści podkreślają, że kołysanie niemowląt reguluje układ nerwowy, który bywa przeciążony ilością bodźców. Przyczynia się to do trudności w zachowaniu emocjonalnej równowagi, co skutkuje niewłaściwą reakcją na daną sytuację. Kiedy kołyszesz pociechę, jej mięśnie się rozluźniają, a to kształtuje wyjątkowo ważną umiejętność odprężania się.
Kołysanie jako wsparcie rozwoju ruchowego, intelektualnego i emocjonalnego
Wbrew pozorom kołysanie maleństwa nie jest tylko sposobem na jego uspokojenie czy zapewnienie mu wystarczającej ilości pieszczot. To bardzo ważny element dla prawidłowego rozwoju – zarówno ruchowego, jak też intelektualnego oraz emocjonalnego.
Tak jak już wspomnieliśmy, kołysanie w kołysce to stymulacja układu przedsionkowego, a więc i wsparcie koordynacji ruchowej. Aby utrzymać równowagę, dziecko w naturalny sposób napina poszczególne mięśnie i tym samym je wzmacnia. Dzięki temu maluch lepiej odczuwa własne ciało.
Zdaniem naukowców kołysanie sprzyja powstawaniu połączeń między neuronami. To zwiększa intelektualny potencjał dziecka. Korzystanie z kołyski wpływa również na rozwój percepcji słuchowej i mowy oraz wspomaga procesy uczenia się.
Czy kołysanie ma jakieś wady?
Przede wszystkim musisz uważać, aby nie kołysać dziecka w nadmiarze. Nie rób tego przesadnie często, gdyż wtedy nie będzie to miało korzystnego wpływu na maluszka.
Pamiętaj także, że nie jest to sposób na wszystko. Kiedy spróbujesz kołysania i zauważysz, że dziecko nie reaguje – przestań. Nic na siłę.
W czym najlepiej kołysać maluszka?
Wielu rodziców przekonało się, że do kołysania świetnie nadaje się nasze łóżeczko 5w1 z wbudowaną kołyską (na kółkach). Jest dostępne w kilku kolorach i wykonane z solidnego drewna bukowego.
Szukasz dobrej alternatywy? Sprawdź koniecznie kołyskę do łóżeczka 7w1, którą można dokupić osobno. Pamiętaj, że w tym przypadku łóżeczko jest statyczne, więc musisz znaleźć dla niego miejsce.
Jeśli chcesz sprawdzić, jak dokładnie działają kołyski Waldin, odwiedź nasz profil na Instagramie. Przekonaj się, że możesz nam zaufać!